piątek, 16 sierpnia 2013

Trzeci już z kolei wyjazd na Podę...

... zakończył się sporym sukcesem.
W związku z tym, że poranek był pochmurny (co w Bułgarii nie zdarza się zbyt często, a od naszego przyjazdu dwa tygodnie temu zdarzyło się po raz pierwszy), postanowiliśmy odwiedzić rezerwat Poda, o którym pisałam już jakiś czas temu. Niestety zaraz po przyjeździe na miejsce chmury rozpierzchły się, temperatura podniosła się do zwykłej - czyli 34stC, a ptaki pochowały w szuwary. Mimo to obserwacje były bardzo ciekawe.
Z nowości w Podzie: brodziec śniady oraz zimorodek i ibis kasztanowaty (obydwa z bardzo bliska).
A prócz tego całkiem spore stadko pliszek żółtych. Reszta jak poprzednio.

 
brodziec śniady
 
ibis kasztanowaty
 
i jeszcze:
Mniejszy ptak to czapla nadobna, zaś ten większy to również czapla, ale siwa.

gąsiorek (młody lub samica)
 
Zimorodka nie udało mi się sfotografować, ponieważ tylko przeleciał z zawrotną szybkością ponad taflą wody, a gdy podniosłam aparat, on już był daleko.

do oznaczenia 
pliszki żółte
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz